Wzrok na kat C lub D

by Dariusz Kraśnicki
(Wrocław 54-510 Żernicka 215)

W tym wideo opowiem ci o kontrowersjach badania wzroku na kategorie zawodowe prawa jazdy,
czyli na C i D, ciężarówki i autobusy.

Normy są tutaj bardziej rygorystyczne niż na kategorię B, a często robiący po raz pierwszy badanie na olśnienie, widzenie zmierzchowe
oraz widzenie przestrzenne za bardzo nie rozumieją o co dokładnie chodzi i dostają orzeczenia negatywne.

Sprawę komplikuje różna aparatura medyczna oraz czasem brak właściwego instruktażu od psychologa lub lekarza. Czasem jest to wina badanego, który nie ma dopasowanych okularów
lub przyszedł na badania zmęczony po całej dniówce za kółkiem.

Sam kiedyś poddałem się takim badaniom i na początku
w ogóle nie rozumiałem instrukcji, chociaż uważam się za osobę dość pojętną.
.................
Cześć nazywam się Darek Kraśnicki i zacznę od problemu internauty,
który nie zaliczył badania w ciemni i to na kategorię B.

Miałem takie badanie w ciemni na kat.B w Toruniu. Wynik był negatywny. Sprawę zgłosiłem do odpowiednich służb.
Wszystko co lekarz wystawił łącznie z dopiskiem kurza ślepota, tak napisał, szybko nagle wymazał z bazy.

Zrobiłem ponownie badania u innego lekarza i takich rygorystycznych badań nie miałem.
Z ciekawości zrobiłem sobie później prywatnie badanie wzroku na dal też po zmroku. Przypisano mi bardzo słabą wadę,która nie wymaga posiadania żadnego ograniczenia kodu w prawie jazdy.
Wada to -1,25 i -1.50, razem -1.75 w warunkach zmierzchowych (po zmroku ).

Badający mnie inny specjalista medycyny pracy nie widział żadnych przeszkód, by przypisywać jakieś ograniczenia do prawa jazdy.
Badanie u okulisty miałem bardzo szczegółowe razem z różnymi badaniami, by odróżniać kolory i widzieć różne geometryczne kształty łącznie z czytaniem z bliży i dali.
Bez soczewek też dobrze czytam z dali i bliży w tym różne gazety.
Soczewki jedynie poprawiają uwidacznianie ostrości konturów i nasycenie barw z dali.
.................
Czyli jak widzisz, jeden lekarz stwierdza przeciwwskazania,
ale inni mogą mieć odrębne zdanie.

Badanie wzroku kierowcy opiera się na ocenie kilku podstawowych parametrów.
Zacznę od tych, co sprawiają najmniej problemów.
Są to: Ostrość wzroku, Korekcja , Rozpoznawanie barw, Pole widzenia, Widzenie stereoskopowe Widzenie zmierzchowe i wrażliwość na olśnienie

Kilka norm z rozporządzenia ministra zdrowia:
Ostrość wzroku oka lepiej widzącego nie mniej niż 0,8 i oka gorzej
widzącego nie mniej niż 0,5 po korekcji.

Korekcja okularowa,soczewkami kontaktowymi, wewnątrzgałkowymi,
pod warunkiem dobrej tolerancji i adaptacji do korekcji; dopuszczalna korekcja w granicach: ±8,0 D - czyli jest to tzw dopuszczalna wada wzroku.

Prawidłowe rozpoznawanie barwy: czerwonej, zielonej, żółtej - czyli jak rozpoznajesz w życiu codziennym na sygnalizatorze, to nie będziesz miał problemów u lekarza.

Pole widzenia powinno wynosić każdym okiem 80° od skroni
i co najmniej 30° od nosa oraz w górę i w dół; w obrębie kąta 30° od punktu fiksacji nie powinny występować żadne ubytki pola widzenia*)

Ta część badania wzroku zwykle nie sprawia okuliście żadnych problemów, jest to postępowanie standardowe, sam przechodziłem je bardzo często nawet przy doborze okularów.
.............
Kłopoty zaczynają się przy Widzeniu zmierzchowym i wrażliwości na olśnienie oraz widzeniu przestrzennym.
Bada to zarówno lekarz jak i psycholog.
Aparatura się różni pomiędzy placówkami medycznymi oraz pracowniami psychologii transportu
i bardzo często jest to przyczyną konfliktu między interesami pacjenta oraz orzecznika.

Często widzenie przestrzenne lekarz bada stereotestami typu Mucha czy Randot, a psycholog transportu na stereometrze. Widziałem nie raz pewną rozbieżność wyników,
która powodowała spore zamieszanie,bo teoretycznie oceniano to samo ale jedno z orzeczeń było negatywne.

To samo dotyczy widzenia zmierzchowego i wrażliwości na olśnienie.
Sam przechodziłem oba badania i na początku miałem kłopoty ze zrozumieniem o co chodzi. Po wyjaśnieniu było Ok.
W pewnym sensie badanie jest trochę uznaniowe.
...................
Jaka jest na to rada.
Jeżeli nigdy nie miałeś takiego badania, to pójdź wcześniej prywatnie do okulisty, najlepiej takiego, który ma doświadczenie w badaniach kierowców i zasięgnij jego opinii.
Jeżeli jest pozytywna, to jest mało prawdopodobne, że inny lekarz ją podważy.

Jak już przechodziłeś to badanie kilka razy, to pójdź wypoczęty, a nie po całej dobie za kółkiem, nie zapomnij okularów.
Jak okulary dobierałeś wiele lat temu, to wizyta u okulisty na pewno nie zaszkodzi. Prywatnie uważam, że każdy kierowca zawodowy powinien odwiedzić tego specjalistę co 2 lata,
niezależnie czy nosi szkła czy nie.

Na tym kończę.
Jak to wideo Ci się podobało, to daj like'a, kciuka.
Jak rozwiązało Ci jakiś problem, to udostępnij do na swoim portalu lub stronie internetowej

Koniecznie też subskrybuj mój kanał Lekarz Medycyny Pracy.
Jak miałeś jakąś ciekawą historię związaną z badaniami okulistycznymi kierowców, to opisz ją w komentarzach do tego wideo. Postaram się udzielić Ci jakiejś sensownej odpowiedzi

Mówił Darek Kraśnicki, specjalista medycyny transportu z Wrocławia
i do zobaczenia w moim kolejnym filmie.