Udokumentowanie abstynencji alkoholowej

by Dariusz Kraśnicki
(Wrocław)

---

Witam bardzo serdecznie. Nazywam się .... i wiążę się z takim problemem.Otóż skierowano mnie na badania aby stwierdzić istnienie lub brak przeciwwskazań do prowadzenia pojazdów.

Mam kategorię B od 2000 roku. Nie miałem nigdy kolizji,zatrzymania pod wpływem alkoholu ani nawet zwykłej kontroli przez ten czas a mimo to skierowano mnie na takie badania. Badania odbyłem, leczenie odwykowe odnośnie alkoholu, ale nie piję już ponad rok i mimo to kazano mi poddać się tym badaniom.

---

Pojechałem do Sosnowca celem zrobienia tychże badan a tam pani lekarka stwierdziła, że nie mam UDOKUMENTOWANEJ rocznej abstynencji i nie może mi podbić zdolności do prowadzenia pojazdów. O tym wymogu nikt mnie wcześniej nie poinformował, choć dzwoniłem tam przed badaniami 3 razy. Mam abstynencji ponad rok a mimo, to dostałem negatywną opinie.

Czy chodzi tu wyłącznie o to,że pani doktor kierowała się osobistymi uprzedzeniami odnośnie alkoholików, bo tak mi oświadczyła? Co mam w tej sytuacji zrobić? Bardzo proszę o odpowiedź, bo już tracę nadzieje.

---

Witam sorki ale właśnie wróciłem z Lublina -Instytutu Wsi na ul,Witolda Chodźki jak pewnie wiesz jest inst-odwoławcza-od W.O.M.P.właśnie Sz.panie doktorze z wielkim szacunkiem mimo dużego mojego doświadczenia, wiele spraw mnie dziwi.Niestety nie mam wyższego wykształcenia, stara dobra szkole samochodowa tech.tez sam. Całe moje życie auta -kierownica to druga żona

Od kilku lat instruktor,nauki jazdy. Kodeks drogowy znam od 1978r. jak również obecne prawo o ruchu drogowym i choć mieszkam w ..... pomagam ludziom z całego kraju, a mam właśnie te najtrudniejsze, o którym właśnie pisze .pole widzenia w normie rozpoznawanie barw też.

Panie Darku jeden okulista negatywnie drugi zaś pozytywnie, wszystkie maszyny u psychologa pozytyw. Czy może pan mi przesłać-odpłatnie-wszystkie normy na każda kat.prawa jazdy???? Chcąc komuś pomoc muszę zaliczyć kilka razy tych samych specjalistów a te normy dużo wyjaśnia. Dwa lata wstecz miałem podobny przypadek tylko z lekkim niedosłuchem lewego ucha.

Pewien pan, którego marzeniem było otrzymanie uprawnię kat.C .CE po badaniach laryngologa -negatywnych-nie miał szans. Dopiero szczegółowe u kilku specjalistów okazało się, że niskie i wysokie tony dźwięków dały taka ilość decybeli, która jednak mieściła się w normie.

Sz.p.Darku mam za sobą miliony km,wszystkimi autami -male średnie wielkie-i wiem, że są tacy, którzy nie spełniają wymogów-nie nadają się na kierowce zawodowego ale są i tacy, którzy maja ta żyłkę i kochają te kierownice a przez zwykłą otyłke nie mogą śmigać. Szerokości i przyczepności pozdrawiam

---

---

Co robić, jak terapeuta uzależnień nie wie,
jak ma wyglądać roczny okres abstynencji?


Zapytanie mojego widza, któremu w WOMPie
wyszło THC, przy okazji,jak został skierowany na badania kierowcy za jazdę po alkoholu.


Dzień dobry
No i miał Pan rację. Według lekarzy wszystkich po kolei, a miałem ich chyba 7, jestem zdolny tzn zdrowy (badania biochemiczne mi bardzo dobrze wyszły wszystkie) ale według orzecznika psychiatry muszę odbyć minimum roczny udokumentowany okres abstynencji.

Mam pytanie bo byłem u lekarza terapeuty od uzależnień i on powiedział że to jakiś absurd.
Jak ma ten rok abstynencji się odbyć?
Jak to wygląda, bo on nie wie.

Bardzo Pana proszę Pan pomoże bo już nie wiem,
co mam robić..

---

Zapytanie jest o tyle ciekawe, że nie zdarzyło
mi się nie wiedzieć, jak się kogoś bada
z medycyny pracy, chyba że centralnie nie miałem
jakiś uprawnień, a sukces mojej firmy polega na tym, że badam różne nietypowe grupy zawodowe,
a ludzi przyjeżdżają dosłownie z całej Polski.

Ale do rzeczy,
jak powinna wyglądać ta terapia uzależnień?
Nie byłoby zbyt poważne z mojej strony, abym uczył fachowców, co mają robić.

Wg mnie, to powinien ustalić ten terapeuta
czy lekarz,ustalić i przedstawić jakiś harmonogram mojemu widzowi i tego się trzymać, a na koniec wystawić zaświadczenie o rocznym okresie abstynencji.

Nie powiem Ci, czy wizyty mają być
co tydzień, miesiąc czy kwartał
i jak będą wyglądały.
Ma być ich tyle, żeby było dobrze,
a na ich podstawie terapeuta wypisał Ci,
to czego potrzebujesz.

Raz w życiu miałem takiego pacjenta,
ale zaświadczenie było dla amerykańskiego sądu,
który znalazł moją angielskojęzyczną stronę
i do mnie tego człowieka skierował.

Jak ustaliłem, tak zrobiliśmy, gość wykonał wyrok sądu i dzięki temu może wjechać do USA. Przy okazji został moim pacjentem i okazjonalnie korzysta z innych usług.

Jeżeli twój terapeuta nie wie, co ma robić,
to mimo wszystko poszukałbym innego poprzez wyszukiwarkę Google w internecie.

Nie wierzę, że nie ma kogoś kompetentnego
w okolicy. Czasem się to może wiązać
z terapią prywatną, ale lekarze prywatni są
bardziej przewidywalni.