by Jerzy
(Bialystok)
Ja zdawałem egzamin z jazdy w 1980 roku na starym maluchu. Ogólnie było przyjęte, że jak silnik zgaśnie to już oblałeś. U mnie silnik zgasł na skrzyżowaniu, ale szybko uruchomiłem i bez stresu pojechałem dalej z myślą, że i tak oblałem.
Zdałem egzamin jako jeden z niewielu, bo egzaminator określił to jako ,,szybka reakcja na problem podczas jazdy,, bo inni czekali, aż ktoś im odpali albo silnik sam odpali.
Miałem wtedy 18 lat. Mam teraz wszystkie kategorie i miałem do tej pory tylko kilka stłuczek nie ze swojej winy.
Chcę syna wysłać na kurs tuż przed 18-tka, bo uważam ze młody człowiek szybciej się uczy, a potem to coraz szybciej nabiera doświadczenia.
Z wiekiem jest co raz gorzej się nauczyć jeździć, obserwuje to wśród znajomych.
Comments for Prawko na starym maluchu
|
||
|
||
Dokonaj szybkiej rejestracji internetowej i zapisz się na wizytę do Dr Kraśnickiego
Obejrzyj filmik o mojej Firmie!
Przychodnia badań kierowców i profilaktycznej medycyny pracy we Wrocławiu.