by Jackie
(Wrocław)
Byłem naprawdę dobrze przygotowany do egzaminu. Przed przystąpieniem dokupiłem dwadzieścia godzin dodatkowych.
Jednak problem pojawił się zupełnie z innej strony. Na egzaminie praktycznym założyłem okulary. W sumie nie potrzebuję ich do jazdy - wada wzroku jest minimalna.
Tym nie mniej egzaminator Leszek Jędrzejewski odmówił przeprowadzenia egzaminu i wpisał w arkuszu przebiegu egzaminu zgłoszenie się w okularach jako przyczynę. Dyskusja z nim była bezcelowa i nie chciał się zgodzić na jazdę bez nich.
Kosztowało mnie to trochę nerwów, ale jeszcze tego samego dnia na szybko odwiedziłem okulistę i lekarza od badań kierowców 100 zł. Okulista wpisał mi kod 01.06 - okulary lub szkła kontaktowe, pomimo że mieściłem się w normie bez korekcji.
Później dowiedziałem się, że właśnie weszły nowe przepisy i proszę moją opowieść traktować raczej jako przestrogę i nie wkładać okularów, jeżeli nie są wpisane na orzeczeniu.
W szkole jazdy powiedzieli mi, że ten pan jest byłym wojskowym /czy innym mundurowym/ i strasznym służbistą.
PS. Egzamin zdałem już w okularach za 10 dni bez problemów u innego egzaminatora.Kartkę z przebiegu pierwszego mam na pamiątkę.
Comments for Mam po prostu pecha przez okulary
|
||
|
||
Dokonaj szybkiej rejestracji internetowej i zapisz się na wizytę do Dr Kraśnickiego
Obejrzyj filmik o mojej Firmie!
Przychodnia badań kierowców i profilaktycznej medycyny pracy we Wrocławiu.