Gratuluję odczuć. W mojej opinii pan Staszkiewicz to zarozumiały, zakompleksiony instruktor, który uczy w taki sposób, aby naciągnąć klienta na jak najwyższą liczbę jazd. Lubi pokazać kursantowi, jak wiele nie umie (zaskakujące, nieprawdaż?). Byłoby super, gdyby swoją całą energię poświęcał na rzetelną pracę, mniej notorycznych spóźnień i mniej zastępstw na swoich zajęciach.