Badania po wypadku smiertelnym.

by Mirek
(Sułkowice)

Witam. Uczestniczyłem w wypadku ze skutkiem śmiertelnym. PO 6 miesiącach od tego zdarzenia zostałem skierowany przez policję na badania psychotechniczne i lekarskie w Wydziale Komunikacji, powiedzieli ze muszę je zrobić w WOMP.

Nadmieniam, że badania miałem ważne robione dwa miesiące przed tym wypadkiem. Ale oczywiście Wydział Komunikacji tego nie uznał. Zgłosiłem się na badania wszystko szło dobrze dopóki pani psycholog nie zajrzała do badań okulistycznych(Pani okulistka na końcu we wnioskach napisała jazda w okularach) i od tego czasu zaczął się problem. Badań nie przeszedłem, ponieważ robi się to w jednym ośrodku, to ani psychotechnicznych ani lekarskich.

Pani doktor powiedziała, ze skoro nie przeszedłem psychotechnicznych, to ona nie może mi wydać badań lekarskich pozytywnych. Odwołałem się, badania miałem w Instytucie Medycyny Pracy w Łodzi. Orzeczenie dostałem tylko lekarskie i też negatywne, na badaniach psychotechnicznych Pani psycholog powiedziała, że nie widzi żadnych przeciwwskazań, ale mniejsza o to bo psychologiczne nie przyszło. Prawo jazdy mam zatrzymane kat: A, C, C+E.

Teraz po upływie roku mogę znowu zrobić te badania i moje pytanie::: czy muszę te wszystkie badania robić w tym samym ośrodku?? (w wydziale komunikacji powiedzieli że tak).

Czy to prawda?? Jeśli Lekarz okulista po badaniu wzroku napisał JAZDA W OKULARACH, to czy psycholog może wydać orzeczenie negatywne?? A , że byłem kierowcą zawodowym zostałem bez środków do życia.
(w załączeniu wysyłam skan badania okulistycznego)
Bardzo proszę o odpowiedz, Pozdrawiam Mirek.

@Odpowiedź
Wydaje mi się, że badania psychologiczne można było robić w innym ośrodku /jeżeli było drugie skierowanie/.

Scan jest niewyraźny, ale okulista pisze coś, o zaburzeniach widzenia obuocznego, co mogło mieć wpływ na końcowe orzeczenie.

Również na początku, trzeba było odwołać się tylko od orzeczenia psychologicznego.

W sumie niepotrzebnie zagmatwana sytuacja