Jak odzyskać prawko i uniknąć niepotrzebnej terapii odwykowej od alkoholu?

Poniżej filmik, pokazujący ważny krok, który powinieneś zrobić przed badaniami lekarskimi w Wojewódzkim Ośrodku Medycyny Pracy.

W tym wideo omówię problem niepotrzebnego odwyku alkoholowego
jak jesteś kierowcą złapanym za jazdę po alkoholu.

Temat nasunął mi się po rozmowie z Panem Rafałem Korpysiem,
specjalistą terapii uzależnień zajmującym się psychoterapią,
Właścicielem strony PraktykaPsychologiczna.net  i serdecznie polecam Ci z nim kontakt, jak masz wątpliwości, czy powinieneś korzystać z terapii czy nie.
I co w ogóle w takiej sytuacji robić?

---

Zaraz po rozmowie dostałem maila.

Witam, rok temu w październiku  straciłam prawo jazdy ze względu na
negatywny wynik przy kontroli alkoholowej. Miałam wtedy ok. 0.43 promila. Z głupoty wcześniej wsiadłam do samochodu. W tej pechowej sytuacji na drugi dzień po spożyciu alkoholu.

Odebrano mi prawo jazdy na rok  i skierowano do WOMP w Sosnowcu na badania wątrobowe Nie jestem osobą uzależnioną, ale za namową rodziny, aby udowodnić w WOMP, że w ogóle nie piję postanowiłam wszyć sobie disulfiram

Od roku nie piłam alkoholu. Niestety psychiatra po badaniach wątrobowych wystawił mi opinię negatywną właśnie ze względu na "wszywkę", którą posiadam i nie mogłam odzyskać prawa jazdy.

Po raz kolejny muszę czekać rok na kolejne badania i przedstawić na nich opinię z Poradni Terapii Uzależnień.

---

Moje pytanie jest następujące:

• czy po tym roku nadal będę mogła odzyskać moje stracone prawo jazdy (w tym wypadku już po 2 latach)?
  

• Czy będę musiała ponownie zdawać egzamin państwowy?
• Czy można się odwoływać od tej decyzji psychiatry?

Z góry dziękuję za odpowiedź
Pozdrawiam

---

---

Zacznijmy od faktu, który uświadomił mi Pan Rafał, że zaledwie 1/3 kierowców złapanych za jazdę po alkoholu jest uzależnionych, zgodnie z obecną wiedzą medyczną.

Z tych pozostałych 70% część  sama idzie na jakąś terapię myśląc, że to pomoże przejść badania, będąc dowodem, że coś robią w tym kierunku. Część idzie po negatywnym wyniku z WOMP, bo musi jakoś udowodnić, jak mój widz, po roku swoją abstynencję.


Sytuacja robi się analogiczna jak po działaniach windykacji oraz E-Sądów, za twoje rzekome długi. Jak zaczniesz iść na jakąkolwiek ugodę z windykacją,  to akceptujesz ten dług i masz go spłacić.

Tutaj jak podejmiesz jakieś niepotrzebne działania, czyli w tym przypadku wszywka lub terapia, to jesteś alkoholikiem.

No bo w końcu, jak nie jesteś uzależniony, to po co Ci terapia.
Ale jak się jej podejmiesz, to stygmat alkoholika zostaje.
Czyli kwadratura koła.

Dlaczegoś biedny boś Głupi, dlaczegoś Głupi..boś..

---

Jaka jest na to rada?

Niezwykle ważna jest kwalifikacja wstępna  i rzetelna ocena twojego problemu. Jak ktoś to zrobi źle lub nie zrobisz nic, to będzie się to za tobą ciągnęło jak smród po gaciach.

Nie jestem terapeutą uzależnień  i nawet jak coś wystawię poprawnego pod względem prawnym, to i tak nie jest uznawane przez WOMP.
Natomiast Pan Rafał ze strony PraktykaPsychologiczna.net
ma na ten temat dużą wiedzę i myślę, że nie odmówi Ci pomocy.

Na jego stronie znajdziesz dane kontaktowe i myślę, że warto poprosić o poradę.

Nie bez znaczenia jest bliskość jego Poradni od WOMP-u w Sosnowcu,
a żadna odległość nie jest zbyt daleka, abyś odzyskał swoje prawo jazdy i cieszył się wszystkimi przywilejami z uprawnień, które Ci to daje.

---